Opis: Gruby i napalony M wchodzi na scenę, a jego pulchna sylwetka staje się widokiem dla obolałych oczu. Z figlarnym uśmiechem, drażni swoją ciasną dziurkę, zanim ręka wyciąga rękę, gładząc jego gruby kutas do satysfakcjonującego finału. Surowy, nieocenzurowany występ.